Wegetarianka w ciąży - co powinnaś jeść. Białko jest niezbędne do budowy tkanek dziecka. Mamy jedzące mięso także powinny starać się go dostarczać z możliwe najbardziej różnorodnych źródeł (są różne rodzaje białek – im więcej pokarmów je zawierających, tym większa szansa, że zostanie dostarczone wszystko, co Właściwie każdy rodzic wcześniej czy później zmierzy się z dziwnymi żywieniowymi zachciankami swojego dziecka lub z jego stanowczą odmową przyjmowania jakiegokolwiek proponowanego mu jedzenia! Jednak niewielu z nich spotkało się z terminem neofobii żywieniowej. Pod tym pojęciem kryje się zaburzenie odżywiania objawiające się nie tyle odmową jedzenia w ogóle, ile otwartą niechęcią, a nawet lękiem przed nowymi, nieznanymi dotąd pokarmami! Czym jest neofobia żywieniowa? Jest to zaburzenie odżywiania polegające na odmawianiu przyjmowania nowych pokarmów, cechujące się tzw. sensoryczną awersją pokarmową. Dziecko cierpiące na neofobię żywieniową ma silny wstręt do produktów spożywczych, których nie zna. Niechęć ta ma związek nie tylko z barwą, zapachem lub konsystencją jedzenia (w ekstremalnych przypadkach również z odgłosami związanymi z jedzeniem niektórych produktów!), ale także z wyglądem opakowania, w którym znajduje się jedzenie. Zdarzają się sytuacje, gdy dziecko nagle odmawia lubianych do tej pory produktów, gdyż zostały podane w inny, nieznany mu sposób lub na przykład zmieniło się opakowanie ulubionego jogurtu. Zazwyczaj neofobia żywieniowa rozwija się między pierwszym a piątym rokiem życia, w dużej mierze zbiega się to z momentem, w którym rodzice zaczynają wprowadzać do diety dziecka nowe smaki. Paradoksalnie malucha z neofobią żywieniową nie można nazwać niejadkiem, dziecko je chętnie, a spożywane przez niego posiłki realizują zapotrzebowanie energetyczne organizmu. Jednak jakość tych posiłków, a także różnorodność spożywanych produktów jest mocno ograniczona. Lista akceptowanych przez malucha z neofobią produktów zwykle nie przekracza 20, w większości przypadków nie obejmuje owoców, warzyw i mięsa. Niechęć i lęk przed nowym jedzeniem nie ogranicza się jedynie do odmawiania przyjmowania pokarmów, ale przybiera czasem bardziej agresywne zachowania. Dziecko wypluwa podawane mu jedzenie, krzyczy, denerwuje się lub wpada w histerię, maluch często nie jest w stanie patrzeć na jedzenie, a nawet przebywać w tym samym pomieszczeniu, w którym jest ono przygotowane lub podawane. Przyczyny neofobii żywieniowej Mechanizmy prowadzące do rozwoju neofobii żywieniowej u dziecka nie zostały jeszcze do końca poznane. Specjaliści wskazują jednak na genetyczne podłoże tej choroby, zaburzenie to występuje bowiem rodzinnie. Dodatkowo jednym z czynników ryzyka jest płeć, neofobia zdecydowanie częściej rozwija się u chłopców. Oprócz genetyki ogromne znaczenie przypisuje się czynnikom środowiskowym, przede wszystkim diecie rodziców, a także atmosferze panującej podczas jedzenia posiłków lub presji ze strony rodziców, którą odczuwa dziecko zmuszane do jedzenia. Taki maluch bardzo szybko zaczyna utożsamiać jedzenie z negatywnymi emocjami! Zresztą dzieci emocjonalnie niestabilne, wycofane i nieśmiałe są bardziej podatne na rozwój neofobii. Wielu ekspertów podkreśla ogromną rolę momentu rozpoczęcia rozszerzania diety niemowlaka jako prawdopodobnie najważniejszego czynnika zwiększającego ryzyko rozwoju tego specyficznego zaburzenia odżywiania. Zbyt późne rozpoczęcie wprowadzania nowych produktów do diety dziecka może przyczynić się do neofobii, dodatkowo negatywny wpływ na preferencje żywieniowe dziecka może mieć monotonna dieta matki w okresie laktacji. Diagnoza: neofobia żywieniowa Postawienie właściwej diagnozy wcale nie jest takie proste! Większość dzieci przechodzi w swoim życiu przez etap marudzenia i grymaszenia, doświadczeni rodzice często przestrzegają nowicjuszy przed „buntem”, który następuje u dziecka około 2. roku życia. Jednak etap ten jest przejściowy, zwykle około 6. roku życia dziecko wyrasta z większości „dziwactw” żywieniowych. W przypadku neofobii żywieniowej sytuacja wygląda nieco inaczej, nie zawsze ustępuje ona samoistnie, często się pogłębia, w wyniku czego pojawiają się zachowania rzutujące na normalne funkcjonowanie dziecka w społeczeństwie, które to zachowania mogą pozostać z nim również w dorosłym życiu. Dziecko uczy się unikać sytuacji, które są dla niego stresowe, czyli wspólnych posiłków lub jedzenia w miejscach publicznych. Dodatkowo dochodzą konsekwencje zdrowotne, monotonna dieta prowadzi do niedoborów wielu składników odżywczych, co ma negatywny wpływ na stan organizmu. Czy można wyleczyć neofobię żywieniową? Jest to proces trudny zarówno dla dziecka, jak i dla rodziców. Wymaga przede wszystkim cierpliwości. Zasadniczo walka z neofobią żywieniową polega na stopniowym przekonywaniu malucha do jedzenia nowych pokarmów. Próby wprowadzenia kolejnych produktów z reguły są trudne, początkowo zaleca się jedynie zapoznawać „z daleka” z danym owocem, warzywem lub daniem, dopiero później podjąć właściwe próby jego smakowania. Zazwyczaj dziecko potrzebuje przynajmniej 10 podejść do nowego produktu, by móc go wreszcie zaakceptować. Dobre efekty daje przedstawianie maluchowi jedzenia w formie zabawy, łatwiej mu się z nim oswoić, gdy może go dotykać lub się nim bawić. Pod żadnym pozorem nie można zmuszać dziecka do jedzenia lub podnosić głosu! Jednak same próby wprowadzania nowych produktów spożywczych to za mało, należy również zadbać o dobrą atmosferę towarzyszącą posiłkom, aby dziecko mogło kojarzyć jedzenie z czymś pozytywnym. W leczeniu neofobii żywieniowej można również sięgnąć po dodatkową pomoc w postaci spotkań z terapeutą. Neofobia żywieniowa u dziecka jest zaburzeniem odżywiania, które może mieć poważne konsekwencje zarówno zdrowotne, jak i społeczne. Szacuje się, że z tym problemem boryka się co dziesiąte dziecko, jednak rzeczywista liczba może być zdecydowanie wyższa, gdyż wiele przypadków nigdy nie zostało zdiagnozowanych, dlatego też nie można ignorować dziwnych nawyków żywieniowych malucha, a gdy te wyjdą poza ramy zwykłego dziecięcego grymaszenia, należy podjąć odpowiednie działania. Badania prenatalne są wykonywane w czasie ciąży. Służą rozpoznaniu wad rozwojowych, nieprawidłowości genetycznych (np. trisomii, do których zalicza się m.in. zespół Downa) i poważnych chorób płodu. Pozwalają też poznać płeć dziecka przed narodzinami. Co trzeba wiedzieć o badaniach prenatalnych? AUTORWIADOMOŚĆ Ekspertka Postów: 148 117 Wysłany: 28 stycznia 2014, 13:54 a tak apropo - spoko, dowiedzialam sie, ze dziewczynka ale wiecie co - nie czuje sie, ze zbrzydlam ! wrecz przeciwnie ! Kalendarz ciąży BellyBestFriend FeliceGatto lubi tę wiadomość FeliceGatto Autorytet Postów: 1209 2201 Wysłany: 28 stycznia 2014, 14:21 A ja (mam nadzieję), dowiem się w czwartek. Pierwsza myśl po teście ciążowym - oooo, dziewczynka (choć chciałam drugiego chłopca). Teraz bardzo chciałabym jednak córeczkę a pierworodny siostrzyczke. P, jak większość facetów przy pierwszym dziecku czeka na syna. Moja mama obstawia wnuczke (ma już 3 wnuków), a mama P, tak, jak on, obstawia chłopaka (sama ma dwie wnuczki), wiec obozy są podzielone monalisa Autorytet Postów: 966 1394 Wysłany: 28 stycznia 2014, 23:52 FeliceGato ja tez w czwartek się dowiem co noszę pod sercem, mam połówkowe. Mam nadzieje bo jak na razie to na 70% córcia, a czuje ze synuś zobaczymy co będzie oby tylko zdrowe byl8 maleństwo. FeliceGatto lubi tę wiadomość FeliceGatto Autorytet Postów: 1209 2201 Wysłany: 30 stycznia 2014, 18:59 Dziewczynka!!!!!! Nusiaa, monalisa, mika1987, kark lubią tę wiadomość Nusiaa Autorytet Postów: 331 157 Wysłany: 30 stycznia 2014, 19:28 Nie wiem czy to jest przypadek ale większość dziewczyn co zaszły pod koniec 2013 roku będzie mieć dziewczynkę ;p mama_z_groszkiem, monalisa lubią tę wiadomość FeliceGatto Autorytet Postów: 1209 2201 Wysłany: 31 stycznia 2014, 10:11 monalisa wrote: FeliceGato ja tez w czwartek się dowiem co noszę pod sercem, mam połówkowe. Mam nadzieje bo jak na razie to na 70% córcia, a czuje ze synuś zobaczymy co będzie oby tylko zdrowe byl8 maleństwo. Halo, i jak, i jak? monalisa lubi tę wiadomość monalisa Autorytet Postów: 966 1394 Wysłany: 31 stycznia 2014, 13:32 Wiec tak nasze dziecię zdrowiutkie wazy 400 gram lecz niestety nie udało nam się dostrzec płci. Dzieciątko niekomfortowo ułożone nie chciało współpracować z lekarzem , twarzoszczeka nie widoczna ze względu ma ułożenie ale najważniejsze ze zdrowiutkie. Tak wiec będziemy żyć nadal w niepewności liczę na synusia FeliceGatto lubi tę wiadomość Lanusia93 Autorytet Postów: 2206 2747 Wysłany: 12 lutego 2014, 10:18 Będę miała synka. A co do przesądów. Apetyt na kwaśne- po raz pierwszy w życiu miałam ochotę na żelki kwaśne Zjadłam w ciąży 4 paczki. Ale słodkie też jadam, a przed ciążą nie odrzucało... Brzuch- nie wiem, nie mam jeszcze brzucha Zbrzydłam- mam przetłuszczające się włosy, jestem pryszczata, w ogóle wyglądam fatalnie, a jednak chłopiec. Miałam bardzo niewielkie mdłości, nie wymiotowałam. Piegów nie mam i nigdy nie miałam- syn. Nie przybrałam ani w ramionach ani w pupie Miałam fatalne huśtawki nastrojów (jak każda z nas), a córki się nie spodziewam. Chiński kalendarz też się nie sprawdził Tak, tatuś przybiera na wadze- syn. Ale to potwierdzę: " i całe kombo związane z szalenie zmieniającym się ciałem kobiety – chłopiec to: szybciej rosnące włosy na nogach(+), zbędny tłuszcz na brzuchu(+), ciemne otoczki brodawek(+), jasnożółty mocz(+), suche dłonie" Grunt, że nie urósł mi nos FeliceGatto, Karolina85 lubią tę wiadomość Aniołek (*) Lilianna ur. 3700 g, 56 cm Pola ur. 3650 g, 55 cm Camilia Autorytet Postów: 1963 2620 Wysłany: 12 lutego 2014, 10:49 Ja kolejną wizytę mam we wtorek 18 lutego i też jestem bardzo ciekawa czy będzie już coś widać. Mój mąż bardzo chciałby syna (wiadomo- pierwsze dziecko to mężczyzna marzy o synie), ja natomiast przeczuwam, że będzie dziewczynka. Zobaczymy czy marzenia męża się spełnią lolka83 lubi tę wiadomość seneka Autorytet Postów: 304 374 Wysłany: 12 lutego 2014, 11:27 Nam powiedział że raczej chłopak, ale ma to się potwierdzić za miesiąc. Mąż mimo to już dumny jak paw, ja marzę o córce chociaż wydaje mi się że będzie ten chłopak monalisa Autorytet Postów: 966 1394 Wysłany: 27 lutego 2014, 19:01 Camila i co co bedzie? monalisa Autorytet Postów: 966 1394 Wysłany: 18 marca 2014, 14:26 My nadal nie wiemy zazdroszczę wam dziewczyny, znacie juz płeć , a my nic wróżą nam syna choc ostatnio usłyszałam ze brzuszek to na córcie mam i moze bo ostatnio to nutellką nie gardze ale i rybki w occie pochlaniam Wiadomość wyedytowana przez autora 18 marca 2014, 14:28 Mamuska29 Debiutantka Postów: 6 13 Wysłany: 19 marca 2014, 12:42 U nas 23 tydzień, dzidzia nie chciała pokazać się wcześniej, 2 poprzednie ciąże, jadłam pączki na kg, do tego parowki koniecznie z ćwikłą własnej roboty, zarówno w pierwszej jak drugiej ciąży wyglądałam nieźle, chociaż inne przesądy w ogóle się nie sprawdzały, zero ochoty na kwaśne, słone itd. urodziłam chłopców. Trzecia ciąża od samego początku ochota na słodkie, do tego pomarańcze na kg, pomidorki cherry na tony, twarożek ze szczypiorkiem, ogólnie nabiał, owoce i warzywa do mięsa wstręt, a sama myśl o sosie przyprawia mnie o mdłości, 3 chłopczyk, dodam że mdłości na początku straszne, włosy na głowie kiepskie, na nogach rosną co 3 tygodnie czyli bardzo rzadko,od czasu do czasu pojawi się pryszcz, tak więc nie wierze w żadne przesądy, co ma być to będzie, najważniejsze żeby zdrowe, wszystko w rękach ,,Boga,, pozdrawiam dziewczynki....PS. przeczucie było na dziewczynkę, 9 dzień cyklu, poprzednie 2 ciąże 16 dc i 17i jak same widzicie będę mamą 3 chłopczyka monalisa lubi tę wiadomość mamuśka29 Lanusia93 Autorytet Postów: 2206 2747 Wysłany: 20 marca 2014, 14:14 Lanusia93 wrote: Będę miała synka. A co do przesądów. Apetyt na kwaśne- po raz pierwszy w życiu miałam ochotę na żelki kwaśne Zjadłam w ciąży 4 paczki. Ale słodkie też jadam, a przed ciążą nie odrzucało... Brzuch- nie wiem, nie mam jeszcze brzucha Zbrzydłam- mam przetłuszczające się włosy, jestem pryszczata, w ogóle wyglądam fatalnie, a jednak chłopiec. Miałam bardzo niewielkie mdłości, nie wymiotowałam. Piegów nie mam i nigdy nie miałam- syn. Nie przybrałam ani w ramionach ani w pupie Miałam fatalne huśtawki nastrojów (jak każda z nas), a córki się nie spodziewam. Chiński kalendarz też się nie sprawdził Tak, tatuś przybiera na wadze- syn. Ale to potwierdzę: " i całe kombo związane z szalenie zmieniającym się ciałem kobiety – chłopiec to: szybciej rosnące włosy na nogach(+), zbędny tłuszcz na brzuchu(+), ciemne otoczki brodawek(+), jasnożółty mocz(+), suche dłonie" Grunt, że nie urósł mi nos Podczas połówkowych dowiedziałam się, że mój syn jest córką lolka83, monalisa lubią tę wiadomość Aniołek (*) Lilianna ur. 3700 g, 56 cm Pola ur. 3650 g, 55 cm monalisa Autorytet Postów: 966 1394 Wysłany: 21 marca 2014, 15:32 Wiosna , wiosna, wiosna ach to ty..... dziś dowiedzieliśmy się ze będzie "corusia tatusia". Mam nadzieje ze na kolejnym usg sie juz nic nie zmieni:) bo oszaleje kolejna zmiana co do płci i mnie chyba do Gniezna wywioza serce220 Nowa Postów: 4 0 Wysłany: 4 listopada 2015, 19:33 Polecam test na płeć dziecka Intelligender. Już w 10 tyg wiedziałam co w brzuszku mieszka patipati89 Debiutantka Postów: 13 0 Wysłany: 26 czerwca 2017, 11:43 Podbijamy temat;) jak tam mamusie wasze przeczucia? Coco55 Autorytet Postów: 451 309 Wysłany: 26 czerwca 2017, 20:58 Wg ostatniego usg będzie synek. Za 3 tyg potwierdzi się na polowkowym 27 lat, udało się za pierwszym razem Figulina Autorytet Postów: 1159 551 Wysłany: 6 czerwca 2018, 15:15 Witajcie, odświeżę troszkę temat, który jest już stary. Zachęcam aktualne przyszłe Mamusie do rozmowy na temat płci dziecka. Macie jakieś przeczucia, może pokażecie zdjęcia USG. Ja jeszcze nie wiem, kto u mnie mieszka, pokażę Wam zdjęcie z wczorajszego USG - ktoś coś widzi? Podzielcie się swoimi fotkami Insulinooporność Niedoczynność tarczycy, hashimoto - trzecia inseminacja aria40 Autorytet Postów: 1180 651 Wysłany: 8 czerwca 2018, 10:32 o kurcze ale fajne zdjęcie , ale niestety płci tu nie widać. Musiałabyś poprosić gina o zdjęcie typu potty shot Maja 15 Julia 12 Emilia 7 Zoonozy to fachowa nazwa chorób odzwierzęcych. Są one dość niebezpieczne, zwłaszcza jeśli przechodzi się zoonozy w ciąży. Drobnoustroje, które wywołują choroby odzwierzęce, mogą bowiem przeniknąć przez łożysko i wpłynąć negatywnie na rozwój płodu. Mianem choroby odzwierzęcej w ciąży określa się zarówno chorobę
Od dłuŻszego czasu nie mogę jeść dziecko już złe się czułam po np. Grillu,karkowce, kielbasach, smażonych i gotowanych miesach. Terazam 24 lata i mdli mnie po mięsnych posiłkach a nawet wymiotuje. Nie znoszę wręcz jego zapachu jak jest przygotowywane. Z czym to może być związane? Dodam że, przypuszczam u siebie chorobę refluksowa a od niedawna lekarz diagnozuje u mnie toczeń trzewny. Czy ta choroba może mieć jakoś związek z białkiem mięsa? Proszę o pomoc! KOBIETA, 24 LAT ponad rok temu Co jeść po wysiłku fizycznym? Osoby, które rozpoczęły przygodę ze sportem zastanawiają się być może, co powinny jeść po zakończonym treningu. Obejrzyj nasz film i dowiedz się, jak powinna wyglądać dieta sportowca. Witam, wstręt do jedzenia mięsa, smażonego może występować przy np. niedokrwistości złośliwej z niedoboru witaminy B12, Jej niedobór może być powiązany z problemami z żołądkiem. Warto zbadać hemoglobinę i poziom witaminy. 0 Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych znajdziesz do nich odnośniki: Witamina B12 w tabletkach a jej przyswajalność – odpowiada Dr n. med. Aneta Kościołek Nietolerancja laktozy i suplementacja witaminy B12 dla 7-miesięcznego dziecka – odpowiada Mgr Adrian Kowalewski Jakie produkty bogate w żelazo dla 15-miesięcznego dziecka – odpowiada Dr Krystyna Pogoń Jaka dieta przy anemii u 16-latki? – odpowiada Dr Agata Jarnuszewska Suplementacja witamin u dziecka – odpowiada Lek. Rafał Gryszkiewicz Dieta po wyeliminowaniu mięsa, ryb i nabiału – odpowiada Mgr Katarzyna Patyk Jakie mam stosować suplementy będąc wegetarianką? – odpowiada Lek. Karol Gołębiewski Brak apetytu u 4-letniego dziecka a pasożyty – odpowiada Lek. Tomasz Budlewski Czerwone ślady na skórze a brak witamin – odpowiada dr n. med Monika Łukaszewicz Jak uzupełniać witaminę B12 w diecie wegetariańskiej? – odpowiada Lek. Paweł Baljon artykuły
W czasie ciąży ciało kobiety zmienia się pod wieloma względami, ale jedną z najłatwiej zauważalnych jest brzuch. Dostrzec można przede wszystkim jego wielkość i kształt. Zmiany w wyglądzie brzucha ciążowego są naturalne, ale też mogą przebiegać indywidualnie i różnić się od przypadku do przypadku. Jaki kształt może mieć brzuch w ciąży i o czym mogą świadczyć AUTORWIADOMOŚĆ Znajoma Postów: 22 4 Wysłany: 28 stycznia 2020, 11:26 Czesc Pytanie do mamusi, które mają więcej niż jedno dziecko. Czy kolejna ciąża była taka sama jak pierwsza jeśli chodxi o objawy, samopoczucie? Czy zupełnie inna? Jakiej plci były dzieciatka tej same czy różnej? Pytam z ciekawości. Obecnie jestem w drugiej ciazy i zupełnie jest inna. Od poczatku mam wilczy apety mogłabym jesc caly czas, najchetniej pomidory ze szczypiorkien, ser żólty, szynka,mdlosci calodniowe, wymioty raz dziennie w poludnie,. W pierwszej ciąży z córką wymioty i mdłości do 6 miesiąca, migrenowe bóle głowy całą ciąże, spała bym całymi dniami. Ochota tylko i wyłącznie na słodkie, zwłaszcza lody waniliowe i budyń śmietankowy. Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość Laurka Autorytet Postów: 4122 2290 Wysłany: 29 stycznia 2020, 15:32 Moje wszystkie ciaze byly takie same objawowo (czyli bez objawow, nigdy nie mialam mdlosci, wymiotow, wrazliwych piersi ani nic takiego ksiazkowego) i zawsze ochota glownie na slodkie, i mam 3 corki Wiec moze bedziesz miala teraz synka, kto wie? Niedlugo sie przekonasz. Zycze przede wszystkim zdrowia dla Ciebie i malenstwa. Powodzenia! Wiadomość wyedytowana przez autora 29 stycznia 2020, 21:17 Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość Luna Gaja Enya [konto usunięte] Wysłany: 29 stycznia 2020, 17:44 Ann22 wrote: Czesc Pytanie do mamusi, które mają więcej niż jedno dziecko. Czy kolejna ciąża była taka sama jak pierwsza jeśli chodxi o objawy, samopoczucie? Czy zupełnie inna? Jakiej plci były dzieciatka tej same czy różnej? Pytam z ciekawości. Obecnie jestem w drugiej ciazy i zupełnie jest inna. Od poczatku mam wilczy apety mogłabym jesc caly czas, najchetniej pomidory ze szczypiorkien, ser żólty, szynka,mdlosci calodniowe, wymioty raz dziennie w poludnie,. W pierwszej ciąży z córką wymioty i mdłości do 6 miesiąca, migrenowe bóle głowy całą ciąże, spała bym całymi dniami. Ochota tylko i wyłącznie na słodkie, zwłaszcza lody waniliowe i budyń śmietankowy. Gratuluję kolejnego cudu pod sercem ❤️. Ja mam 6 ciąż za sobą i 5 porodów ( jedną ciążę straciłam takie też się liczy ) , mam trzy córeczki ❤️ i dwóch synków ❤️ i powiem Ci że co ciąża to miałam inaczej w pierwszej ciąży to zero objawów nic ani zgagi , mdłości itp , w drugiej ciąży tam trochę miałam zawroty głowy , a i miałam wstręt do mięsa jak tylko czułam zapach kiełbasy , kotleta to na mdłości mi się zbierało długo mnie to się trzymało , w trzeciej ciąży jak przy pierwszej zero objawów , w czwartej tej straconej tak samo , w piątej ciąży miałam po raz pierwszy mdłości , zawroty głowy , zgagę i jadłam dużo serków , w mojej ostatniej ciąży szóstej to do 15 tc miałam mdłości na jedzenie , nie mogłam patrzeć , i jadłam dużo mięsa kotlety , wędliny , i fasfoody rządziły 😝 całkowicie była inna ta ciąża . Więc jak widzisz co ciąża to jest inaczej według mnie płeć dziecka nie ma nic do tego , moja siostra jest w trzeciej ciąży , oczekują na kolejnego synka ❤️ , a zajada się kiszoną kapustą i ogórkami 😁 a ponoć na kwaśne to dziewczynka 😂😝 . Życzę dużo zdrówka dla Was 😁. Wiadomość wyedytowana przez autora 29 stycznia 2020, 22:37 Macey lubi tę wiadomość agjot1979 Autorytet Postów: 881 789 Wysłany: 1 lutego 2020, 23:48 A u mnie akurat ciąże z chłopakami były zupełnie inne od ciąży z córka. Z chłopcami mdłości, wstręt do słodyczy, codziennie rano przede wstaniem z łóżka musiałam coś zjeść bo inaczej była kaplica. I byłam spokojna. Z córka dla odmiany zero mdłości zajebiste samopoczucie, z zachcianek to jabłka mogłam jeść na kilogramy gdzie normalnie nie przepadam, za to przestały mi smakować truskawki gdzie normalnie uwielbiam no i miałam permanentnego wkur...a jeszcze przed testem. A i bolała mnie często głowa, z chłopakami nigdy. Wiec jak widać czasami faktycznie można na podstawie objawow obstawiać płeć. W 3 ciąży łudziłam się ze będzie druga córa, ale jak mnie dopadły mdłości w 7 tygodniu to już wiedziałam ze syn 😀 Mati Ann22 Znajoma Postów: 22 4 Wysłany: 2 lutego 2020, 11:28 😀Dzięki za odpowiedź. Jeszcze 1,5tyg i się wyjaśni czy u mnie objawy wskazują na ciąże z synem, jak podejrzewam patrząc na objam. Oczywiście nie ma dla mnie znaczenia kto tam zamieszkuje, mam nadzieję że jest zdrowe i ma się dobrze. Ann22 Znajoma Postów: 22 4 Wysłany: 12 lutego 2020, 20:14 I się wszystko wyjaśniło. Jednak zupełnie inne objawy niż w pierwszej ciąży i będzie syn. agjot1979 Autorytet Postów: 881 789 Wysłany: 12 lutego 2020, 20:26 Ann21 gratulacje ! Czyli tak jak u mnie, inna płeć, inne objawy. Spokojnej reszty ciąży życzę 😊 Mati Dieta w czasie ciąży ma znaczący wpływ na zdrowie przyszłej mamy oraz na rozwój dziecka a drób jest znakomitym, pełnowartościowym źródłem aminokwasów, witamin i minerałów. Sposób odżywiania się kobiety w okresie ciąży jest niezwykle istotny.Zarówno niedobór, jak i nadmiar poszczególnych składników niekorzystnie wpływa Po zapłodnieniu zarodek rozwija się błyskawicznie. Bywa, że zanim kobieta się zorientuje, że jest w ciąży, już bije mu serce! Dowiedz się, co dzieje się w najwcześniejszej fazie ciąży - pierwszym miesiącu życia płodowego. Po zapłodnieniu zarodek rozwija się błyskawicznie. Bywa, że zanim kobieta się zorientuje, że jest w ciąży, już bije mu serce! Dowiedz się, co dzieje się w najwcześniejszej fazie ciąży - pierwszym miesiącu życia płodowego. Bardzo wiele decyduje się już w chwili zapłodnienia, czyli wniknięcia plemnika do komórki jajowej. 24 godziny po zapłodnieniu ich materiał genetyczny łączy się, tworząc 23 pary chromosomów, na których znajdują się geny. To właśnie ich wyjątkowa, niepowtarzalna kombinacja warunkuje wiele cech przyszłego dziecka, np. płeć, wygląd, temperament, uzdolnienia. Po 40 godzinach od zapłodnienia zarodek składa się z dwóch komórek, ale wciąż się dzieli; po czterech dniach ma 16 komórek. Wtedy wyrusza z jajowodu, gdzie nastąpiło zapłodnienie, do macicy. 7. dnia po zapłodnieniu już jako blastocysta (kula złożona z ok. 100 komórek, otoczona zewnętrzną błoną) zagnieżdża się w jej błonie śluzowej. Dopiero od tego momentu można uznać, że jesteś w ciąży (aż 40 proc. blastocyst to się nie udaje!). Odtąd zmiany będą następować bardzo szybko, a co więcej, już na tak wczesnym etapie mają one ogromne znaczenie dla całego życia mającego się urodzić człowieka. Przebieg ciąży: pierwszy i drugi tydzień życia płodowego W chwili zagnieżdżenia się w macicy zarodek ma 0,7–1 mm grubości, a więc można go już zobaczyć. Jest to grupa komórek z mnóstwem informacji – taki człowiek zapisany na płycie kompaktowej. Komórki te układają się najpierw w dwie, a potem w trzy warstwy, z których powstaną wszystkie części ciała. Z jednej powstanie skóra, oczy, uszy i cały układ nerwowy, z drugiej: układ oddechowy, jelita, pęcherz moczowy, tarczyca, wątroba i trzustka, a z trzeciej: kości, mięśnie, tkanka łączna, układ krążenia, układ moczowo-płciowy i narządy płciowe. „Dziecko” na tym etapie wygląda jak krążek żyjącej galaretki. Galaretka jest przezroczysta, lekko szarawa. Do 17. dnia zarodek zostanie otoczony czymś przypominającym mały pęcherzyk – powstaje worek owodniowy. Jak teraz wygląda Po 4 tygodniach zarodek ma 4–5 mm długości i wygląda jak krewetka, bo jego ciało składa się z głowy, tułowia i ogonka. Wyodrębniły się już: mózg, serce i najważniejsze narządy wewnętrzne. Serce zaczęło bić ok. 22. dnia po zapłodnieniu. Przebieg ciąży: trzeci i czwarty tydzień życia płodowego Ok. 18. dnia po zapłodnieniu galaretowaty krążek zwija się na pół, w podstawowy kształt przyszłego dziecka. Na brzegu krążka tworzy się najpierw bruzda, a później pusta rurka, z której powstanie układ nerwowy. Rurka ta, w medycynie zwana cewą nerwową, powinna się zamknąć ok. 22. dnia od poczęcia, dając połączenie mózgu z rdzeniem kręgowym. Ma to kluczowe znaczenie dla rozwoju dziecka. Jeśli bowiem owa rurka nie zamknie się prawidłowo, dziecko urodzi się z wadą cewy nerwowej. Jej następstwami mogą być: rozszczepienie kręgosłupa, przepuklina mózgu i rdzenia kręgowego oraz bezmózgowie. Po zamknięciu cewy nerwowej brzegi krążka łączą się i zaginają, tworząc kolejną rurkę, z której wytworzy się układ pokarmowy i tydzień życia płodowego to tydzień serca i mózgu. Zaczyna się kształtować centralny układ nerwowy – mózg i rdzeń kręgowy, a w mózgu tworzą się trzy podstawowe części: przodomózgowie, śródmózgowie i tyłomózgowie. Ok. 22. dnia maleńkie serce – na razie mające postać rurki wygiętej w kształcie litery S – zaczyna wykonywać swoje pierwsze chaotyczne skurcze. To ważne! Jak najwcześniej zacznij przyjmować preparaty z kwasem foliowym – zapobiega on wadom cewy nerwowej. Jeśli test ciążowy dał wynik pozytywny lub choćby intuicyjnie czujesz, że jesteś w ciąży, od razu zacznij suplementację (zanim jeszcze zgłosisz się do lekarza) w dawce 0,4 mg kwasu foliowego dziennie. Zarodek po miesiącu życia w łonie matki Około 28. dnia od zapłodnienia zarodek ma 4–5 mm długości, a kształtem przypomina krewetkę – z głową, wygiętym tułowiem i... ogonkiem. Na głowie wyraźnie widać ciemną plamkę – to oko. Tworzy się nerw wzrokowy i soczewki oczu. Przez przezroczyste ciało można zobaczyć serce i nitki krwiobiegu, w którym zaczyna krążyć krew. Istnieją też wczesne zawiązki wątroby, trzustki, nerek i płuc. Zaczyna funkcjonować łożysko, które dostarcza płodowi tlenu i składników odżywczych. Kiedy do lekarza? Testy ciążowe dają dość wiarygodne wyniki już 2–3 dni po zatrzymaniu miesiączki, ale na 100 proc. ciążę może stwierdzić tylko lekarz ginekolog. Nie musisz iść do niego od razu – lekarze radzą, by wstrzymać się z wizytą jeszcze przynajmniej 2–3 tygodnie, aby dać zarodkowi czas na rozwinięcie lekarze liczą wiek ciąży, przyjmując za jej począ-tek datę ostatniej miesiączki, a więc według tych obliczeń ciąża zaczyna się… dwa tygodnie przed zapłodnieniem. W naszym kalendarzu jednak stosujemy wiek zapłodnieniowy, czyli liczony od faktycznego początku nowego życia. . 202 239 367 598 701 267 638 177

wstręt do mięsa w ciąży a płeć