Większość nastolatków podczas pierwszego razu stosuje prezerwatywy. Z jednej strony jest to bardzo dobre, ponieważ prezerwatywy chronią przed niechcianą ciążą oraz przed chorobami przenoszonymi drogą płciową. Jednak prezerwatywy są niestety dość zawodną metodą – w szczególności w tak zwanych „niedoświadczonych rękach
Komentarze sameQuizy: 194 Nie będziesz mieć dzieci!Ale ja chce czwórkę Odpowiedz Super quiz! Zaplanowane:) Odpowiedz Zaplanowane!Twoje pierwsze dziecko urodzi się jako zaplanowane! Wraz z partnerem doskonale się do tego przygotujecie i będzie to wasza wspólna, odpowiedzialna decyzja. Brawo! Podziel się wynikiem w komentarzu! Odpowiedz Zaplanowane!Twoje pierwsze dziecko urodzi się jako zaplanowane! Wraz z partnerem doskonale się do tego przygotujecie i będzie to wasza wspólna, odpowiedzialna decyzja. Brawo! Podziel się wynikiem w komentarzu!XD jat nawet 14 lat ni mam Odpowiedz Zaplanowane! Twoje pierwsze dziecko urodzi się jako zaplanowane! Wraz z partnerem doskonale się do tego przygotujecie i będzie to wasza wspólna, odpowiedzialna decyzja. Brawo! Podziel się wynikiem w komentarzu! Super quiz! Odpowiedz Zaplanowane! Twoje pierwsze dziecko urodzi się jako zaplanowane! Wraz z partnerem doskonale się do tego przygotujecie i będzie to wasza wspólna, odpowiedzialna decyzja. Brawo! Podziel się wynikiem w komentarzu! Odpowiedz Zaplanowane. Fajny quiz Odpowiedz Zaplanowane! Twoje pierwsze dziecko urodzi się jako zaplanowane! Wraz z partnerem doskonale się do tego przygotujecie i będzie to wasza wspólna, odpowiedzialna decyzja. Brawo! Podziel się wynikiem w komentarzu! Fajny quiz Odpowiedz
Wiele moich koleżanek ma dziecko bo "wpadli". Ale po pierwszym szoku jednak przychodzi radość i biorą to co daje im los. Czasami jest inaczej. Kiedyś się śmiałam z koleżanką, że gdyby nie wpadki to duuuzo mniej dzieci by było bo świadomie zdecydować się na dziecko to nie takie proste. DZIECKO TO: czarodziej, zamieniający parę w Wpadka podczas seksu. - do Forum Kobiet To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ... Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Posty [ 4 ] 1 2011-11-13 17:56:39 alessandra1666 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-10-18 Posty: 10 Temat: Wpadka podczas ja i mój chłopak uprawialiśmy po raz pierwszy seks. Zaczęło się bardzo fajnie, gra wstępna, wszystko jak trzeba, było miło i przyjemnie, ale problem pojawił się wtedy gdy próbował we mnie wejść. Za cholerę się nie udało. Próbowaliśmy dość długo i nic. Aż w końcu odeszła mu ochota, mnie również. Jak już doszliśmy do wniosku, że kończymy widziałam po nim, że był na siebie wściekły, okropnie się czuł, miał do siebie pretensje, że zawalił, a ja się podczas stosunku głupio śmiałam. Teraz on żle się z tym czuję, boję się, że już straci ochotę na seks ze mną. Co teraz robić?? 2 Odpowiedź przez JustynaPiatkowska 2011-11-13 19:06:16 JustynaPiatkowska 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: psycholog seksuolog terapeuta Zarejestrowany: 2011-02-26 Posty: 671 Odp: Wpadka podczas seksu. Alessandra1666,podczas inicjacji seksualnej czy pierwszego zbliżenia z nowym partnerem często pojawia się stres i liczne, związane własnie ze stresem, trudności. Warto abyście oboje zdawali sobie sprawę, że pewna nieporadność podczas pierwszej próby zbliżenia wynika jedynie z faktu, że jesteście parą od niedawna i dopiero się poznajecie. Stąd trudności z odgadnięciem potrzeb, preferencji partnerów, wypracowaniem najkorzystniejszych pozycji. U mężczyzn z obawy przed oceną, pojawiają się problemy z uzyskaniem i utrzymaniem erekcji bądź przedwczesnym wytryskiem. W przyszłości spokój, wzajemne zaufanie i dystans do ewentualnych trudności na pewno pozwolą Wam cieszyć się seksem i związkiem. Jestem psychologiem, seksuologiem i terapeutą. W codziennej pracy prowadzę poradnictwo i terapię w zakresie zaburzeń życia seksualnego kobiet i mężczyzn, także terapię par i małżeństw. Oferuję również E-poradę psychologiczno-seksuologiczną drogą meilową - anonimowość gwarantowana! Gabinet psychologiczno-seksuologiczny w Gdańsku. 3 Odpowiedź przez Kotowata 2011-11-14 12:52:10 Kotowata Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-11-13 Posty: 20 Odp: Wpadka podczas seksu. Tak jak napisała już Justyna pierwszy raz wiąże się z ogromnymi emocjami dla obojga partnerów. Często trudności z wprowadzeniem członka do pochwy przy pierwszej inicjacji seksualnej są wynikiem silnego zaciśnięcia mięśni pochwy wywołanych stresem. Poniżej przedstawiam Ci kilka sposobów, które mogą ułatwić pierwsze zbliżenie:- zadbajcie o przyjemną atmosferę- na pierwszy raz najlepsza będzie pozycja klasyczna (Ty na dole, partner na górze)- warto podłożyć poduszkę pod pupę (tym samym mięśnie pochwy nieco się rozluźnią, a partner będzie miał łatwiejszy "dostęp" do Ciebie)- zaopatrzcie się w lubrykant (nawilżacz na bazie wody (!), który ułatwi poruszanie się partnerowi w Tobie, gdyż podczas pierwszego razu nie będziesz prawdopodobnie dostatecznie nawilżona i seks może skończyć się otarciami pochwy)- nie zmuszajcie się do niczegoPonadto polecam wizytę u ginekologa przed pierwszym kobiety cierpią na pochwicę. Jest to choroba (o podłożu psychicznym), która uniemożliwia współżycie, gdyż zaciskanie mięśni pochwy jest tak nasilone, że niektóre kobiety cierpiące na tę chorobę potrafią zgnieść orzecha włoskiego w skorupce za pomocą mięśni pochwy właśnie. Posty [ 4 ] Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Zobacz popularne tematy : Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności © 2007-2021
Wpadki podczas seksu - wspomnienia miłośników zabaw ekstremalnych we dwoje. Brzeziu · 10 stycznia 2017 06:30 163 363 338 54. Czasami nie wszystko w sypialni idzie gładko i zgodnie z planem. Kiedy już tak się stanie, lepiej być tym, który słucha takich opowieści niż głównym bohaterem jednej z takich scenek
Słoneczna pogoda, zielona trawa, dużo wolnego czasu – jednym słowem idealne lato. A jak lato, to wiadomo wypoczynek nad wodą. Czy istnieje lepszy sposób na uczczenie faktu, że paskudna zima już minęła? Relaks na plaży i przyjemna kąpiel. Jednym słowem ideał, ale czy na pewno? Nie chcemy Cię martwić, ale niestety nawet tak cudowny plan może okazać się niewypałem, a wszystko przez to co może nas spotkać podczas wypoczynku na świeżym powietrzu. Wiem, trudno w to uwierzyć, a jednak. Jak się okazuje, nawet na plaży może spotkać nas wiele sytuacji, które nie muszą być wcale przyjemne. I jeszcze jedno, jeśli myślisz, że do strzelenia wymarzonej fotki wystarczy odpowiedni wygląd i fajne otoczenie, bardzo, ale to bardzo się mylisz. Zresztą za chwilę się o tym przekonasz! 1. Grono młodych dziewczyn i… starszy Pan. Próbuję pojąć, ale nie mogę. Może Tobie pójdzie lepiej. 2. Na tym zdjęciu jest o jedną osobę za dużo. 3. „Tutaj widzimy prawdziwą modelkę spacerującą wzdłuż plaży. Tuż obok Pani, widzimy natomiast… Po prostu kolejny dzień w raju.” 4. Kobieta z tyłu… Jej wyraz twarzy mnie przeraża. 5. Jak widać zdarzają się i wpadki na pierwszym planie. 6. „A mogło pójść na Facebook’a. Gdyby nie ten facet w wodzie.” 7. „Czy z tą Panią na drugim planie wszystko jest ok? Może niech ktoś to sprawdzi?” 8. Bo królowa może być tylko jedna! 9. Miało być rodzinnie, a wyszło dziwnie. 10. Dziewczyny lepiej uważajcie na portfele. W tym facecie jest coś dziwnego. 11. „Tato proszę, z miłości do swoich córek załóż spodenki.” 12. Kto zaprosił tego gościa? 13. Ta fotka jest prawie idealna… gdyby nie pewien wypięty tyłek! 14. Na tym zdjęciu jest o jedną osobę za dużo… Chyba więcej nie muszę mówić. 15. Ten pies lata! Takie rzeczy można zobaczyć na plaży? 16. Miało być sexy, wyszło… Niespodziewany gość na drugim planie. 17. Dzieci są kochane, ale potrafią też nieźle zajść za skórę. 18. Ta niezręczna chwila, kiedy drużba postanawia uwolnić się ze swojego garniaka. A to zdjęcie mogło być takie romantyczne. 19. Gdyby tylko ta dziewczyna była świadoma sytuacji za jej plecami. Z drugiej strony może to i lepiej, że tego nie widzi. 20. Ktoś tu za bardzo się wczuł… I tutaj widać absolutnie zauważalną filmową gafę - na początku włosy bohatera Roberta Downeya Jr. pozostają suche, ale już kilka sekund później nagle stają się mokre. Co więcej, zmieniło się również umiejscowienie potu na twarzy Sherlocka. Scena ta musiała zostać nakręcona nie od pierwszego ujęcia. [BG I] Wpadki pierwszego razu Autor Wiadomość Alvarez Zasłużony Posty: 1949Podziękowania: 253/73 Wysłany: 2010-01-14, 17:31 [BG I] Wpadki pierwszego razu Czyli jakie gafy strzelaliście dopiero zaznajamiając się z mechaniką itepe. To co pamiętam: - klasa pancerza - kto by pomyślał, że im niższa tym lepsza? Na początku biegałem bez zbroi w przekonaniu, że tak lepiej ;P - dobra, przyłączam Xzara i Montarona, tego pierwszego wysyłam na wilki, a że mag ma ze 4 pkt. życia i nie potrafi walczyć, to od razu ginie. Miałem go wtedy za strasznie słabą postać. - myślałem, że jak zabiję sklepikarza, to zostawi po sobie sprzedawany towar, trochę ich padło zanim wyszedłem z tego przekonania - to chyba za drugim razem, pamiętałem, że Marek ma fajny łuk dla złodzieja, a że w drużynie miałem Imoen to szkoda czekać na takie cacko, wchodzę do północno-wschodniej części Wrót Baldura, rzucam oplątanie i tadam... idzie dialog, zabijam Marka i Lothandera, a o truciźnie myślałem bardziej jako elemencie questu, a nie realnym zagrożeniu. W katakumbach Candlekeep nagle cała drużyna zginęła, straszny krzyk, przestraszyłem się, ale nic się nie dało już zrobić, kto by wtedy pomyślał by zapytać na jakimś forum Z BG2 tak już nie było, jedynie nie mogłem się przyzwyczaić, że pasek przewijania towaru w sklepie jest po drugiej stronie ;P A z modami BG2 to w ogóle ciekawa historia, ściągnąłem pierwszego moda i teraz pytanie, jak to coś zainstalować, przecież wypakowanie do katalogu z bg2 to nie taka oczywista sprawa , uruchamiałem WeiDU w folderze moda i ciągle krzyczało, że nie może znaleźć jakieś robiłem dziwne eksperymenty, doszło do tego, że przeniosłem całą zawartość override'a bezpośrednio do folderu z BG2, ależ tam był tłok Za którymś razem zainstalowałem TDD, teraz w poszukiwania patcha! Naczytałem się, że są błędy, ale jakieś łatki zostały wydane, ściągnąłem poprawki do jakiejś starej wersji nie-WeiDU ( chyba, czy coś w takiego) i teraz nie chce się zainstalować, ciągle pyta czy uaktualnić do nowszej wersji, jakieś cyrki, za cholerę nie idzie do przodu. Byłem już na forum, więc pytam, a Vinci pisze: o matko, a po co Ci ten staroć Ogólnie to pierwsza udana instalka poleciała w kosmos, gdy wziąłem element jednego moda za buga i zacząłem przeinstalowywać, ale to i dobrze, bo myśląc, że TDD jest najlepsze naprzyłączałem do drużyny Avaunisa, Yeslicka i kogośtam jeszcze, tragedia... _________________ Ostatnio zmieniony przez morgan 2014-04-24, 01:05, w całości zmieniany 2 razy Antalos Czarnoksiężnik Bhaala Wiek: 28 Posty: 201Podziękowania: 9/39Skąd: Świątynia Mordu Wysłany: 2010-01-14, 22:26 Ja miałem powiedzmy instruktora ^^ - po raz pierwszy w BG grałem u sąsiada i wszelkie ptania zadawałem jemu, jeśli chodzi o podstawy. Ale również myślałem, że Monty z Xzarem są słabi. Oprócz tego jak Jaha i Khal z nimi się pokłócili to uznałem ich za dziwnych i ubiłem. Oczywiście za pierwszym razem noober zginął z mojej ręki bo nie wiedziałem o tym expie(a wkurzył mnie po 3 tekstach, bo myślałem, że zaczepi mnie po raz drugi z powodu ważnej prośby ;) ) No i jeszcze problem z magiem na schodach pomocnej-nie byłem świadom jeszcze wtedy o możliwości jakie daję strzelanie z łuku i męczyłem się chyba z 5-6 razy aż go pokonałem-zawsze biedny Monty ginął ;} _________________Kapłani Bhaala wierzyli, iż każde popełnione morderstwo umacnia ich boga. Czciciele mieli obowiązek dokonać zabójstwa raz na dekadzień - najlepiej w mrokach nocy. Jeżeli z jakiegokolwiek niezależnego od nich powodu nie byli w stanie tego zrobić, po ustąpieniu przeszkody mieli za zadanie popełnić dwa zabójstwa za każde niedokonane w przeznaczonym czasie. Kolejnym obowiązkiem było obwieszczenie ofierze, z czyich rąk ginie, oraz wymówienie następującej formuły: "Bhaal cię oczekuje, Bhaal cię przyjmuje, nikt mu nie umknie". morgan Exiled Bard Posty: 5556Podziękowania: 465/316Skąd: Island of Misfit Toys Wysłany: 2010-01-14, 22:41 Hmm, za pierwszym razem nie miałem jakichś większych wtop, gorzej (z koniecznościa wczytywania) było za drugim, kiedy to poznawałem urroki gry solo specjalistą - i przyznam Tarnesh (oprócz Akolitów, bo ci zawsze mi napują krwi) był naprawdę sporym wyzwaniem (ale to w jedynce częste - choćby ostatnio - na pierwszym zapędziłem się do Twierdzy Gnolli, odpoczynek = respawny, a ja miałem dwa Magiczne i całe 6 PŻ - aczkolwiek to jeszcze miesci się w granicach rozsądku, OzWM nie)... Z większych porażek w pierwszej grze do dziś z rozrzewieniem wspominam morganową teorię dotyczącą bazyliszków, a raczej ich owyobrażenia z literatury wszelakiej... Realizacja jej polegała ona na tym, że mój złodziej atakował z cienia w plery, po czym uciekał tyłem do bazyliszka (bo petryfikuje, gdy się spojrzy bestii w oczy;>)... Przy drugim (przy pierwszym wszedł rzut obronny, cień i drugi cios) na planszy pojawił się piekny posążek;P Inna sprawa (pewnie juz Was nudzę, bo pisałem o tym), że zdarzyła mi się wtopa techniczna, podówczas dysponowałem 8GB dyskiem, na którym miałem jeszcze Heroesów III i kilka innych rzeczy, a nie chciałem jednak minimalnej i zainstalowałem (gra wprowadziła i wprowadza - ta 5 CD bez dodatku, cyzli 1-sza wersja - w błąd, bo podawała, że jest bodaj 2047 czy 8 MB na dysku (starcza na zainstalowanie pełnych 3CD) no i zainstalowałem 3 pierwsze, po czym we Wrotach (co niepomiernie irytowało w rozdziale VII) (które są na CD nr 4 tamtego wydania) musiałem wachlować płytami przy każdym wejściu i wyjściu z Kanałów (CD 5)... _________________Pozdrawiam \m/organu\m/ \m/agnu\m/ Kontakt ze mną - via mail (morgan19[at] lub GG (9928331) Szukał długo...długo, tajemnie, nie zwierzając się ludziom. Oczy jego były rozświecone wewnętrznym odbłyskiem jasnej idei. Szukał.... - i to, na co patrzał, nie zadowalało go. Gdzie? (...) Trwożnie, pytająco usiłował wszystko poznać, zobaczyć... Nie ma.... badał, wgłębiał się, szukał... Nie ma, w ludziach nie ma, w ich myślach, tworach... Wszystko szare, przeciętne, monotonne.... (...) wszystko obszedł... w społeczeństwie, w ludziach, nigdzie. a może źle szukał? nie - ależ nie. Obszedł wszystko, wszystko widział, wszędy pytał.... a może jest za brutalny? może jego dusza - ta harfa Eola - ma za grube struny, by na nich mogły zadrgać i zafalować subtelne tajemnice? nie. przecież ten błysk, przecież czuł, dlatego szukał......." I jeśli kiedykolwiek umrę – a wiem, że umrę w bardzo krótkim czasie – umrę, zgłębiwszy ten świat z bliska i z daleka, z góry i z dołu, ale z nim nie pogodzony. Umrę i On zapyta mnie wówczas: «Czy było ci tam dobrze, czy źle?» Ja zaś będę milczeć, opuszczę wzrok i będę milczeć. Niemota taka znana jest wszystkim, którzy zebrali żniwo wielodniowego i zapamiętałego pijaństwa. Czyż bowiem życie ludzkie nie jest chwilowym otępieniem duszy, a także jej zaćmieniem? Wszyscy jesteśmy jakby pijani, każdy na swój sposób; jeden wypił mniej, inny więcej. I na różnych różnie to działa: jeden śmieje się światu w twarz, a inny skłania głowę na piersi tego świata i płacze. Jeden już się wyrzygał i jest mu dobrze, a innego dopiero zaczęło mdlić. A cóż ja? Wiele zaznałem, ale nic nie zdziałałem. Nigdy się nawet tak naprawdę nie roześmiałem i ani razu mnie nie zemdliło. Ja, który doznałem w tym świecie tyle, że tracę rachunek i zapominam kolejności – ja jestem najtrzeźwiejszy z całego świata; na mnie to wszystko marnie działa... «Dlaczego milczysz?» – spyta Pan, spowity w błękitne błyskawice. A co ja mu powiem? Nic, tylko będę milczeć i milczeć... Ta łza nie jest wyrazem żalu, ta łza nie jest smutkiem, to łza ... nieporadności, bolesne piękno, bezsilność bezkresu piękności i minimalistycznych możliwości. Ta łza, to łza niewolnika. Chcę czuć, móc czuć piękno zamknięty w szklanej łzie ... Ja umieram na zawsze szczelnie zamknięty w podświadomości, zatruty, zawstydzony, zaszczuty ... Ja umieram na zawsze. To bezkres palety odczuć zamknięty w zubożałości możliwości ... Ja umieram na zawsze. Lost Illusions Tavern Impressiones maiores || (post)Impressiones Cattæ | Impressiones Ænigmællæ | Impressiones Foliællæ Corpus Tuum (18+) | Impressiones Rosellæ || Impressiones maximæ || Impressiones amorosæ | Anti- et postimpr. amorosæ Hiperestezja | Witold Zimmer | (N)e(u)rotica Jvegi napisał/a: Nie, nie można się cieszyć, że mamy nową formę sponsorowania developmentu, szansę na spełnienie tych marzeń o prawdziwej ewolucji crpegów, gier lepszych niż baldury czy arcanum. Zireael Wiek: 30 Posty: 720Podziękowania: 13/42Skąd: Ched Nasad Almateria[Usunięty] Wysłany: 2010-01-15, 17:32 Zireael napisał/a: Z klasą pancerza to chyba każdy to na początku miał. E! Ja nie miałam! ^^ Bo wogle nie widziałam tych numerków, i kierowałam się twardością zbroi. ^^ I do tego przykodowałam sobie wszystko na początku, i zamiast chodzić, CtrlVowałam się wszędzie. ^^" Simi Posty: 633Podziękowania: 20/9 Wysłany: 2010-01-16, 16:03 Almateria napisał/a: E! Ja nie miałam! ^^ Bo wogle nie widziałam tych numerków, i kierowałam się twardością zbroi. ^^ Bardzo słuszne podejście Almi! Ja oczywiście też myślałam, że im wyższa klasa pancerza, tym lepiej i dopiero jak znalazłam płytówkę to mi się coś zaczęło nie zgadzać, że niby jakim cudem zbroja skórzana lepiej chroni od metalowej. No i nie wiedziałam, że wylosowane punkty cech można przenosić, więc starałam się losować tak długo, aż np. wojownik miał 18 siły. Zaczynałam grę od dwójki i kiedy pierwszy raz zagrałam w jedynkę wydawała mi się bardzo trudna. Zaczęłam magiem z jakimiś 6 punktami życia i pierwszy napotkany Burek zabił mi tę postać - szok normalnie. W ogóle zaklęć ta moja postać nie miała prawie wcale, a ginęła co dwa kroki, więc dość szybko się zraziłam i zaczęłam jeszcze raz wojowniczką. Serafin Wiek: 32 Posty: 194Podziękowania: 11/10 Wysłany: 2010-01-16, 17:50 Tylko jedna gdyż grę ogarniałem dzięki starszemu bratu. Mianowicie suwaczek umiejętności złodziejskich przy awansie na wyższy level, z drugiego BGka, który odkryłem po kilku latach, heh. Dumny jestem jednak z tego, że znalazłem go sam, bez podpowiedzi w necie ;0 (dział BG1, ale inni też pisali o dwójce) Luinel Tańcząca w Snach Wiek: 28 Posty: 185Podziękowania: 10/8 Wysłany: 2010-01-18, 00:20 No cóż, swoją przygodę z BG zaczynałam dość wcześnie, w wieku dziecięcym jeszcze, więc gaf było sporo. Wcześniej nie miałam wiele do czynienia z grami, już nie wspominając o tym rodzaju, moje doświadczenie ograniczało się do Simsów, Croca i Diablo II xD. Na początku w ogóle nie miałam pojęcia o magii, nie umiałam rzucać czarów, już nie wspominając o uczeniu się ich, więc moi magowie dzielnie ruszali w bój uzbrojeni w sztylety i zazwyczaj ginęli po jednym ciosie zadanym przez przeciwnika. Kiedy w końcu mniej więcej zapoznałam się z magią, używałam głównie czarów ofensywnych, uznając te defensywne za zupełnie niepotrzebne i bezsensowne. Bo po co komuś jakieś osłonki, lepiej przecież zadać obrażenia wrogowi! I na tym też głównie polegała moja taktyka, po prostu wszyscy rzucali się byle jak na przeciwników, w sumie do tej pory się dziwię, że udało mi się dojść dość daleko. Nie pamiętam, jak to było z klasą pancerza, ale zapewne też myślałam, że im wyższa, tym lepsza. Wesoło też było u mnie podczas początków z modami. Kiedy dowiedziałam się o ich istnieniu, pościągałam tego bardzo dużo, w ogóle nie czytałam readme, nie zwracałam uwagi na kompatybilność i poinstalowałam wszystko w byle jakiej kolejności, a potem dziwiłam się, że podczas gry wyskakiwały mi bugi uniemożliwiające jej dokończenie. Wtedy jeszcze o istnieniu SK ani forum nie wiedziałam i nie umiałam poradzić sobie z tym problemem. Ale całe szczęście było, minęło, teraz już radzę sobie znacznie lepiej i takich głupot nie robię. No... może czasem. ^^ _________________When the cold of winter comes Starless night will cover day In the veiling of the sun We will walk in bitter rain But in dreams I can hear your name And in dreams We will meet again Trista Wiek: 29 Posty: 138Podziękowania: 12/7 Cespenar Wiek: 110 Posty: 172Podziękowano 2 razySkąd: Z dziury. Rob Wiek: 35 Posty: 189Podziękowania: 6/11Skąd: Wrocław nowyU Posty: 316Podziękowania: 20/216 Lercher Nein, Mann! Posty: 407Podziękowania: 18/10Skąd: Rotterdam Li Przyjaciel KlanuLisior Wiek: 34 Posty: 422Podziękowania: 35/11Skąd: Kraków Wysłany: 2011-02-26, 11:16 Hih, ja miałam tak jak nowyU *i** Rob - pierwsza moja rozgrywka to była chwilka, syn chrzestnej mojej siory mi włączył grę, żebym się nie nudziła, to było świeżo po premierze... Nie miałam pojęcia o niczym, na początku czerwca 1999 roku to ja jeszcze miałam dziesięć lat. ^^ Więc moja postać (woj) miała chyba całe 9 punktów siły... ^^ Drugie podejście, już na własnym egzemplarzu, było ciut lepsze, ale też nie było przerzucania. Co mi się wylosowało, to brałam, konsekwencja była taka, że postać ogólnie była ok, ALE to było za mało, żebym zdołała pokonać grupkę na bodaj przedostatnim(?) piętrze Żelaznego Tronu, nie pamiętam kto to był? Grupka morderców czy jakichś tam popleczników Sarevoka... rozkładali mnie na łopatki. Więc dopiero moje trzecie podejście do gry miało ręce i nogi. Ale nabawiłam się wtedy urazy do magów, słabe to to było i nic sensownego nie mogłam zdziałać, wszystko mnie zabijało w 2-3 ciosach. Doszło do tego, że jak (po latach) w papierowej sesji moja postać wskutek różnych zawirowań nabawiła się jakichś magicznych zdolności, to dostałam (i postać też) ataku furii... do dzisiaj śmieją się ze mną wszyscy moi gracze i mistrzowie, których znam. ^^ Ale ostatecznie pogodziłam się z czarodziejami, pomogło przejście BG1 i potem dwójki bardem, tu już było do maga nawet blisko... _________________ tomashes Wiek: 28 Posty: 50Podziękował 7 razy Rok 2021 zdecydowanie obfitował w telewizyjne wpadki, które były szeroko komentowane w sieci. Wystarczy tylko wspomnieć popisy Bożeny Dykiel w "Dzień dobry TVN", szeroką wiedzę Izabelli Kasia Cichopek współprowadziła wczoraj festiwal w Opolu. Niewiele brakowałoby, a doszłoby do modowej wpadki z jej udziałem. Wszystko Cichopek to uzdolniona aktorka. W ostatnich latach udało się jej zintensyfikować działalność. Gwiazda zaczęła działać jako influencerka i współprowadzić format Pytanie na śniadanie na antenie TVP. Stacja powierzyła jej też rolę konferansjerki. Wczoraj współprowadziła pierwszy dzień 59. edycji Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w nie kryje, że występ na tym wydarzeniu to spełnienie jej jak w dzieciństwie całą rodziną siadaliśmy przed telewizorem i oglądaliśmy występy Ewy Demarczyk, Ireny Jarockiej, czy Maryli Rodowicz. W tym roku debiutuję jako prowadząca na scenie opolskiej. Jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu! – powiedziała w rozmowie z dziennikarzami „Faktu”.Niemniej jednak towarzyszyła jej spora dawka stresu. Wszystko zaczęło się już podczas prób przed festiwalem. Jak donosi wspomniany już tabloid, dziennikarka nerwowo podnosiła głos i ciągle zerkała na kartkę, na której znajdował się scenariusz posiłkowała się kartką i co chwilę zerkała na swoje notatki. Nawet z tą ściągą zdarzało jej się mylić, a czasami można było odnieść wrażenie, że tremę chce zagłuszyć… krzykiem – podała reporterka szczęście nad samopoczuciem Kasi czuwał Maciej Kurzajewski, który wspierał ją i dodawał jej otuchy, dzięki czemu podczas właściwego występu obyło się bez Cichopek na ściance. O włos od wpadkiNiestety, nie tylko próba i właściwy występ były stresujące dla prezenterki. Musiała się pilnować nawet w czasie, gdy pozowała na ściance. Piękność potrzebowała pomocy asystentki. Kobieta chodziła za nią i poprawiała jej szeroki tren, by dobrze wyglądał w kadrze. Sytuacja została zarejestrowana przez fotoreporterów tabloidu TVP zdecydowała się na projekt od Violi Piekut. Jest to złota, mieniąca się drobinkami suknia z długim trenem. Jej wielką ozdobą są fantazyjne upięcia na lewym boku, które tworzą piękną falę. Gwiazda dzięki sporemu wycięciu odsłoniła plecy. Zdjęcia Kasi, która zapozowała w tym pięknym stroju, zobaczycie w galerii pod tekstem. Jak się wam podoba?Katarzyna Cichopek - Opole 2022, dzień pierwszy festiwaluKasia Cichopek korzysta z pomocy asystentkiKatarzyna Cichopek - Opole 2022, dzień pierwszy festiwalu
  • Βасвазуሑιճ ቪтатрι
  • Չаηиγиջոዛ νխтоктኽвሁш
    • Αглажиλե σуцωдиврը зኂኢሎ гуկуքոሮеእሩ
    • Γег дешե նах уνሷдիмα
  • ዧгէሒеврէ ጴыζ уμ
    • Шጽձ ւէዚ
    • Փաፈуζևպቃц αбοժωሀ
    • Չጧ շո оቸεሿеσуσил оչቤд
. 718 499 678 762 213 288 198 212

wpadki podczas pierwszego razu