Rak u psa, którego strzyżesz zbyt krótko. Rak skóry i tkanki podskórnej to jedne z najczęstszych nowotworów złośliwych u psów. Do rozwinięcia się niektórych ich typów może się przyczyniać promieniowanie słoneczne. Sierść chroni przed nim psa, dlatego zbyt krótkie strzyżenie nie jest wskazane. Jeśli to robisz, narażasz
Kaszak u psa to łagodna zmiana nowotworowa mająca postać guza na skórze. Może wystąpić na całym ciele pupila, lecz najczęściej lokalizuje się na karku, w okolicy głowy i tułowia. Zdarzają się przypadki, kiedy znika samoistnie. Zmiana wymaga to zmiana powszechnie występująca u ludzi, lecz na jej powstanie narażone są również czworonogi. Guz, mimo że nie należy do niebezpiecznych, nie powinien być lekceważony. Jeśli zauważy się kaszaka u swojego czworonoga, należy udać się na wizytę do weterynarza. Czym jest kaszak u psa? Kaszak to jeden z najczęściej spotykanych guzów skóry. Zaliczany jest do nowotworów łagodnych. Powstaje w okolicy mieszka włosowego lub gruczołu łojowego, w związku z tym określany bywa często jako torbiel naskórkowa lub torbiel łojowa. Twór lokalizuje się podskórnie lub śródskórnie. Kaszak u psa może być miękki lub twardy. Możliwe jest swobodne przesuwanie go w ograniczonym zakresie. Z reguły kaszaki osiągają niewielkie rozmiary – średnica ma kilkanaście milimetrów. Jednak zdarzyć się może, że osiągną wielkość nawet 5 cm. Przypominają wtedy rozmiarem orzecha włoskiego. Kaszak zbudowany jest przede wszystkim z płynu łojowego, złuszczonego naskórka i fragmentów mieszków włosowych. Jak powstaje kaszak u psa? Kaszaki rozwijają się, kiedy komórki płaskonabłonkowe skóry nie ulegają złuszczeniu, a wnikają w skórę. Zazwyczaj zjawisko takie zaobserwować można w okolicy, gdzie są większe gruczoły łojowe i mniejsze mieszki włosowe. Dochodzi do zablokowania drożności gruczołu łojowego, który cały czas produkuje wydzielinę. Z uwagi na to, że nie może się ona w żaden sposób wydostać, to gromadzi się w jego wnętrzu, rozciągając go. Do powstania kaszaka predysponują następujące czynniki: ● wady rozwojowe – torbiele powstać mogą na etapie życia płodowego,● uszkodzenie mieszka włosowego na skutek otarcia czy urazu,● pęknięcie gruczołu łojowego, do czego dochodzi na skutek stanu zapalnego skóry. Objawy kaszaka u psa Kaszak u psa rozwinąć się może w różnych miejscach. Na początku swoim wyglądem łudząco przypomina bąble, jakie pojawiają się po ugryzieniu owada. Zmiana przybiera w większości przypadków naturalny kolor skóry zwierzęcia, choć zdarzyć się może, że jest od niej ciemniejsza. Kaszaki same z siebie nie powodują żadnych dolegliwości bólowych. Bywają swędzące. Mogą powodować uczucie ucisku i dyskomfort, kiedy zahaczy się nimi o szelki czy obrożę. Zmiany stają się bolesne, kiedy doszło do ich zakażenia przez bakterie. Wtedy każde dotknięcie powoduje ból. Poza tym na skutek zakażenia guzek zmienia kolor na czerwony, a z jego środka wypływać może gęsta wydzielina o nieprzyjemnym zapachu zjełczałego tłuszczu. Jak wygląda leczenie kaszaka u psa? Przede wszystkim pod żadnym pozorem nie powinno się samemu manipulować zmianą, istnieje bowiem duże ryzyko zakażenia okolicy. Poza tym brak wystarczającej wiedzy i umiejętności podczas zabiegu może przyczynić się do pęknięcia kaszaka u psa. Wówczas zawartość torebki rozprowadzi się pod z kaszakiem powinien zostać obejrzany przez weterynarza. Najlepiej udać się z pupilem na wizytę od razu, kiedy zauważy się zmianę. Diagnoza opiera się przede wszystkim na badaniu palpacyjnym. Lekarz ogląda i dotyka zmianę. Z uwagi na swój charakterystyczny wygląd zmiana jest zazwyczaj bez problemu rozpoznawana i nie ma potrzeby wykonywania innych może pozbyć się kaszak u psa na kilka sposobów. Zmiana po uprzednim nakłuciu lub nacięciu zostaje zdrenowana. Niekiedy lekarz zalecić może usunięcie kaszaka razem z torebką. W ten sposób prawdopodobieństwo ponownego rozwinięcia się go jest zminimalizowane. Kaszaki wykazują tendencję do nawracania w tym samym miejscu. Nierzadko preferowaną metodą leczenia jest nacięcie torbieli i usunięcie jej treści, a następnie pozbycie się ściany chirurgiczny przeprowadzany jest przy znieczuleniu. Po całkowitym usunięciu guza weterynarz może zlecić wykonanie badania histopatologicznego, które przeanalizuje charakter zmiany. W przypadku bakteryjnego nadkażenia zmiany konieczna jest antybiotykoterapia. Kaszak u psa nie jest groźny, jednak nieleczony okazać się może podłożem do powstania złośliwego nowotworu skóry. Komentarze Nie znaleziono żadnych opinii
Do ich sporządzenia można wykorzystać jednak napar z rumianku lub herbaty bądź roztwór sody oczyszczonej. Kompresy należy przykładać kilka razy dziennie, każdorazowo na 3-5 minut, masaż powiek – delikatny masaż powiek również może pomóc w udrożnieniu ujść gruczołów Meiboma. To metoda znana jako pocieranie złotą Moderatorzy: Robert A., Jarek nati_tm Posty: 6 Rejestracja: 12 października 2014, 11:59 Witam, czy mieli Państwo do czynienia z gradówkami na oku psa? Mój 11letni spaniel już 2 razy (w odstępie czasowym mniej więcej rok) miał ją usuwaną chirurgicznie na tym samym oku. 3 grudnia miał wypalaną gradówkę na drugim oku (jedynie wypalana ze względu na to ze była mala) i niestety po 10 dniach od zabiegu wyrosła juz nowa większa w tym samym miejscu. Wiem że one powracają ale przecież nie będę psa cały czas poddawać narkozie. Poniżej zdjęcie jego pierwszej gradówki. Obecnie ma ją na drugim oku na górnej powiece. Z góry dziękuję za rady. Jarek Lekarz weterynarii Posty: 13061 Rejestracja: 29 września 2004, 14:43 Kontakt: 01 stycznia 2015, 23:39 wklej lepsze zdjęcie i większe makro nati_tm Posty: 6 Rejestracja: 12 października 2014, 11:59 02 stycznia 2015, 14:08 Ciężko zrobić zdjęcie w tym miejscu. Dzisiaj skonsultowałam się z wet osobiście. Będzie pobierany wymaz z oka (bo jest stan zapalny) i ewentualny zabieg dopiero jak gradówka jeszcze więcej urośnie. (narazie minął dopiero miesiąc od ostatniej narkozy). Pozdrawiam Jarek Lekarz weterynarii Posty: 13061 Rejestracja: 29 września 2004, 14:43 Kontakt: 12 stycznia 2015, 08:42 daje się czasami wyleczyć takie zmiany zachowawczo , ale takie miejsce należy dokładnie obserwować. Te zmiany lubią nawracać i najłatwiej z nimi walczyć w fazie początkowej.
Shading Eyeliner miękko cieniowana kreseczka na powiece górnej. Zapraszam do Salonu Urody ALEKSANDRA Koźle ul.Garncarska 3 ☎️ 605 43 86 43 lub napisz jeśli chcesz zarezerwować termin wizyty
Gradówka to niewielki wykwit na oku, często mylony z jęczmieniem, bo tak jak on pokrywa górną lub dolną powiekę, tuż przy linii rzęs. To, co odróżnia go od jęczmienia to brak bolesności, mimo to jest trudny do usunięcia i sam z siebie nie znika. Gradówka na oku poddaje się leczeniu, ale należy wiedzieć jak to zrobić. Przyczyny gradówki na oku Gradówka na oku wywołana jest podobnymi czynnikami co jęczmień i wiąże się ze spadkiem naszej odporności. Gdy jesteśmy przemęczeni łatwiej dopadają nas różne dolegliwości, bo system immunologiczny nie potrafi się przed nimi bronić. Największe ryzyko występuje wśród osób, które noszą soczewki kontaktowe, chorują przewlekle, są zarażone gronkowcem i posiadają niedoleczony jęczmień. Na gradówkę częściej uskarżają się osoby z chorobami skóry, szczególnie trądzikiem. Gradówka występuje na skutek zatkania ujścia gruczołów łojowych, co powoduje narośnięcie ich w postaci wybrzuszenia na powiece. Objawy gradówki Gradówka na oku jest mylona z jęczmieniem, ponieważ wygląda bardzo podobnie, a brak bólu odczytujemy jako dobry znak. Gradówka ma dobrze zarysowane brzegi i nie towarzyszy jej obrzęk ani zaczerwienienie. Jęczmień jest nie tylko bolesny, ale powoduje puchnięcie całej powieki, co nieraz utrudnia widzenie. Jęczmień znika samoistnie, choć staramy się zapobiegać na różne sposoby jego bolesności. Gradówka znika bardzo rzadko, dlatego jeżeli po jej leczeniu guzek dalej utrzymuje się w obrębie oka, warto udać się do okulisty. Leczenie gradówki Gradówkę można leczyć podobnie jak jęczmień, ponieważ proponowane sposoby nie działają tylko na opuchliznę i łagodzenie napięcia skóry, ale przede wszystkim mają zadanie oczyścić i zdezynfekować skórę. Leczenie gradówki można przeprowadzić na kilka sposobów. Najpopularniejszym jest przykładanie zaparzonej saszetki zielonej herbaty do powierzchni oka. Taki kompres zadziała ściągająco, dzięki czemu gradówka szybciej zniknie. Zamiast herbaty można wybrać także ziele świetlika, które jest przeznaczone właśnie do tego celu. Pamiętajmy, że kompres powinien być suchy, a jego stosowanie należy powtarzać możliwie najczęściej w ciągu dnia, nawet do 5 razy po 15 minut. Zaczerwienienie oka jest wtedy możliwe, bo nie tylko substancje aktywne, ale i sam wyprysk podrażnia rogówkę oka. Nawet jeśli gradówkę się wyleczy, to w jej miejscu być może pozostanie guz. Guzek jest wypełniony łojem i dlatego jest pożywką dla chorobotwórczych bakterii. Opróżnienie gradówki należy do zadań lekarza, ponieważ to on profesjonalnie opatrzy ranę i najprawdopodobniej zaleci antybiotyk. Aby uniknąć nawrotu choroby należy dbać o higienę oczu i co ważne w przypadku kobiet – unikać kosmetyków uczulających, które mogą zwiększać ryzyko jęczmienia i tym samym gradówki. Warto także stosować delikatny masaż oczu, aby usprawnić pracę gruczołów łojowych i nie dopuścić do ich ponownego zatkania. Żel ze świetlikiem na gradówkę Nawracająca gradówka Nawracające zapalenie oczu może wynikać z różnych przyczyn, ale bardzo ważne jest, aby w żadnym wypadku ich nie bagatelizować. Nawracająca gradówka na oku może świadczyć o naszej niskiej odporności oraz rozwoju choroby oczu. Na rynku dostępne są delikatne płyny do oczu, którymi możemy zwilżyć jednorazowy gazik i przetrzeć brzegi powiek, aby dokładnie je oczyścić. Ponieważ prawdopodobieństwo wystąpienia gradówki wzrasta u osób noszących szkła kontaktowe, dobrze jest wybrać takie soczewki, które będą dobrze nawilżone i przepuszczały spore ilości powietrza. W ciągu dnia nawilżajmy oczy gdy tylko zajdzie taka potrzeba, np. kroplami Systane Ultra. Gdy tylko pojawi się zaczerwienienie lub obrzęk możemy skorzystać z łagodzących kropli do oczu, np. ZUMA świetlik Plus. Pamiętajmy, aby zakraplając chore oczy trzymać aplikator w pewnej odległości od powiek, co zapobiegnie przeniesieniu zakażenia. Dobrą opcją jest zakup jednorazowych fiolek, które po użyciu wyrzucamy do kosza, a sięgamy po nowe w razie zajścia potrzeby. Gradówka oka u dziecka Organizm dzieci jest delikatny i nieodporny na wiele czynników chorobotwórczych. Sprzyja to powstawaniu dolegliwości, których bez wątpienia wolelibyśmy uniknąć. Gradówka oka spotyka dzieci równie często co dorosłych. Z reguły dotyka ona nasze pociechy z tych samych powodów co i nas. Znajomość tego faktu pomoże Ci zachować spokój oraz wszcząć standardową procedurę leczenia, to jest udać się do lekarza oraz zastosować jego wskazówki. Czego możemy spodziewać się po wizycie u specjalisty? W przypadku gradówki oka u dziecka lekarze z reguły przepisują maści zawierające antybiotyki i kortyzon. Poza tym możesz zostać skierowany na zabieg usunięcia szpecącej, podskórnej gródki. Jest to rutynowa czynność, która przebiega zupełnie bezpiecznie i bezboleśnie. Zabieg usunięcia gradówki oka wygląda podobnie zarówno w przypadku dzieci, jak i osób dorosłych. Zabieg usunięcia gradówki oka – czego się spodziewać? W niektórych przypadkach gradówka oka ulega samoistnemu wchłonięciu, niemniej jednak nie jest to regułą. Samowyleczenie gradówki – jeśli następuje – polega na pęknięciu torebki gromadzącej wydzielinę oraz uwolnienie jej na zewnątrz. Czego jednak możesz się spodziewać, jeżeli lekarz oferuje Ci skorzystanie z chirurgicznego usunięcia gradówki oka? Zabieg ten przeprowadza się w znieczuleniu miejscowym. Dzięki temu cała procedura jest jak najmniej inwazyjna, a pacjent może powrócić do swoich zadań jeszcze tego samego dnia. Z reguły oddział można opuścić po godzinie od zakończeniu zabiegu. Chirurgiczne usunięcie gradówki oka polega na wykonaniu nacięcia w skórze powieki oraz precyzyjnym wyłuszczeniu zmiany łącznie z otaczającą ją torebką. Powierzchnia zabiegu jest na tyle mała, że zakładanie szwów niemalże nigdy nie okazuje się konieczne. Aby jednak uniknąć zakażenia oraz innych nieprzyjemnych powikłań, pacjent opuszcza oddział z opatrunkiem, który na szczęście można usunąć po upływie kilku godzin. Oprócz tego, przez kilka dni po zabiegu należy aplikować maści, które chronią przed nawrotem niepożądanej gradówki oka. W Polsce chirurgiczne usunięcie gradówki oka wykonywane jest w prywatnych gabinetach. Ceny takiego zabiegu zaczynają się od około 200 zł. Gradówka na oku – leczenie domowe Jeśli gradówka nie jest w poważnym stadium zaawansowania, warto zainteresować się sprawdzonymi domowymi sposobami jej leczenia. Należy jednak pamiętać, aby zachować daleko idącą ostrożność. Gradówka oka znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie najważniejszych organów aparatu widzenia. Bardzo łatwo jest doprowadzić do przypadkowego uszkodzenia oczu, co może okazać się tragiczne w skutkach. Oto kilka sprawdzonych domowych technik pomocnych w leczeniu gradówki oka. Ciepły okład z rumianku Umiejętnie przyrządzone okłady rozmiękczą torebkę gradówki, dzięki czemu może ona ulec samoistnemu zaniknięciu. W tym celu wystarczy zagotować kilka łyżeczek rumianku w małym garnku z wodą, a w tak powstałym wywarze namoczyć miękki ręcznik. Nasączony materiał delikatnie przykładaj do gradówki pozwalając skórze nawilżyć się. Masaż powiek Tę prozaiczną metodą leczenia gradówki oka warto łączyć z innymi technikami – na przykład z ciepłymi okładami. Delikatny masaż w okolicach zmiany skórnej przyczyni się do jej szybszego zaniknięcia. Rozgrzane jajko Nazwa tej metody brzmi nieco komicznie, co nie zmienia jednak faktu, iż warto się jej bliżej przyjrzeć. Jajka stosunkowo długo trzymają temperaturę, dzięki medycyna ludowa od dawien dawna posługuje się nimi w przygotowywaniu ciepłych okładów dla zmian skórnych. Jak więc zastosować tę niecodzienną technikę? Wystarczy zagotować jajko, a następnie osuszyć je i owinąć cienkim ręcznikiem. Upewnij się, że jego powierzchnia nie parzy, lecz jest przyjemnie gorąca. Następnie przyłóż owinięte jajko w miejscu, w którym wyrosła gradówka. Tego typu gorący okład rozgrzewa torebkę narośli osłabiając jej strukturę. W efekcie regularnych zabiegów opartych na nawilżaniu i rozgrzewaniu, gradówka oka wcześniej czy później pęknie i zniknie. Warto w tym miejscu zaznaczyć, iż wypłynięcie zawartości zmiany skórnej to dopiero połowa sukcesu. Należy zadbać o odpowiednie zdezynfekowanie problematycznego miejsca, dzięki czemu zapobiegnie się zakażeniu lub nawrotowi gradówki.
Gradówka - objawy, diagnostyka i leczenie gradówki na oku . Gradówka jest niezwykle powszechną dolegliwością o. Biopsja powieki. Biopsja powieki to rodzaj badania diagnostycznego, Choroby oczu (prezentacja edukacyjna) Choroby oczu - oko ludzkie Nie przeocz objawów
Czym jest gradówka oczu psa?Gradówka zlokalizowana jest na powiece, określa się ją jako grudkę, zgrubienie czy guzek. Jest przewlekłym zapaleniem gruczołu tarczkowego zwanego również gruczołem Meiboma. Mimo wszystko pojawienie się takiej zmiany w okolicy oka zwierzęcia wymaga diagnostyki, a w wielu przypadkach również podjęcia odpowiedniego leczenia. Najlepiej jeśli wybierzemy się do lekarza weterynarii, który specjalizuje się w okulistyce. Leczenie gradówkiNiekiedy, początkowo przy niewielkiej zmianie lekarz weterynarii zaleca leczenie niechirurgiczne – w postaci stosowania maści lub leków podawanych ogólnie. Jednak w wielu przypadkach okazuje się, że niezbędne będzie przeprowadzenie mniejsza zmiana, tym zabieg jest to krótszy i prostszy, a tym samym wiąże się z mniejszych ryzykiem. Dlatego lekarze weterynarii zalecają usunięcie gradówki jak najszybciej. Guzkowata zmiana na oku może sugerować również inne choroby, stąd istotna jest odpowiednia diagnostyka i niezaniedbywanie jej. Wówczas mamy pewność, że nasz pies nie odczuje nieprzyjemnych się z naszym czworonogiem do specjalisty, który specjalizuje się w chorobach gradówka musi być wycinana chirurgicznie?To zależy, gdyż możliwe jest podobnie jak u ludzi, wyleczenie bez konieczności zabiegu, jednak pies musiałby oszczędzać oko, nie podrażniać go, a jeśli zmiana mu przeszkadza to tego nie uzyskamy. W związku z tym dla komfortu zwierzęcia, jak również, aby nie doszło do pogorszenia widzenia najczęściej zaleca się wykonanie zabiegu, który jest stosunkowo prosty, a zwierze szybko wróci do siebie i poczuje się znaczenie lepiej, bez grudki na powiece. Biorąc odpowiedzialność za czworonoga powinniśmy dbać o jego zdrowie w każdym najmniejszym aspekcie.
Przyczyną zapalenia trzeciej powieki może być również zarobaczenie oraz niektóre schorzenia neurologiczne, jak padaczka u psa lub zespół końskiego ogona u psa. Zdarza się, że występuje także po zatruciu pokarmowym, np. po zjedzeniu podczas spaceru rośliny toksycznej dla organizmu. Zapalenia na skutek urazów i podrażnień
Spis treści:1. Kiedy warto zrobić psu głodówkę? – okiem lekarza weterynarii:2. Sposób na wybrzydzającego psa3. Lek na niestrawność4. Głodówka w sytuacjach awaryjnych5. Gdy pies się nie załatwia6. Z zalecenia lekarza7. Nie będę jadł!8. Brak apetytu u psa – okiem behawiorysty9. Obniżony nastrój – podwyższony poziom stresu10. Miejsce i pora posiłku11. Nuda w misce – co zrobić? W niektórych sytuacjach zaleca się przeprowadzenie u psa kontrolowanej głodówki. Polega ona na niepodawaniu psu jedzenia przez 24-48 godzin. Ważne jednak, by pies w tym czasie miał dostęp do świeżej i czystej wody. Wskazania do wstrzymania się od podawania pokarmu psu są bardzo różne: czasem medyczne, a czasem praktyczne. Należy pamiętać, by głodówkę przeprowadzać w sposób rozsądny i jedynie wtedy, kiedy faktycznie jest potrzebna. Tylko zdrowy pies zniesie głodówkę bez skutków ubocznych i doceni jej walory. Przodkowie naszych pupili, psy nieudomowione, nie jadali po kilka dni i było to dla nich jak najbardziej normalne zachowanie. W teorii pies bez jedzenia jest w stanie przeżyć nawet 7 dni. Jednak nie zalecam aż tak długiego postu. Dzisiejsze psy przystosowane są do otrzymywania posiłków 2 x dziennie, a więc 2 dni bez jedzenia wydaje się być maksymalnym postem. W przypadku psów cierpiących na choroby przewlekłe, czy tych o specjalnych wymogach dietetycznych, każda głodówka powinna być skonsultowana z lekarzem weterynarii. Głodówki nie poleca się także psom ras małych, psom ważącym poniżej 5 kg, a także szczeniakom. Również starsze zwierzęta w trakcie leczenia (szczególnie te, które przyjmują leki) muszą dostawać pokarm! Pamiętajmy, że substancje lecznicze w organizmie najczęściej wiązane są i rozprowadzane przez białka (albuminy). Jeśli pies nie będzie przyjmował posiłku, a więc i białka, leczenie może nie przynieść zamierzonych efektów. Zaznaczę jeszcze, że pies podczas głodówki powinien pić i normalnie się zachowywać. Jeśli zastosujemy głodówkę, a pies będzie apatyczny czy niezainteresowany wodą, to koniecznie należy skonsultować jego stan z lekarzem weterynarii. Podobnie jeśli będzie domagał się jedzenie, nie powinniśmy na siłę go głodzić. Kiedy warto zrobić psu głodówkę? – okiem lekarza weterynarii: 1. Sposób na wybrzydzającego psa Jest to jeden ze sposobów na psa wymuszacza, który chce jeść coś innego, niż to, co ma w misce – a najlepiej coś z naszej lodówki. Taka profilaktyczna głodówka powinna sprawić, że pupil zacznie chętniej przyjmować podawany mu pokarm. Jednak należy tu szczególnie być ostrożnym, by nie doprowadzić do zbytniego przegłodzenia psa! Pamiętaj jednak, by w takiej sytuacji nie trwała ona dłużej niż 24 h. Zapewnij psu dostęp do świeżej i czystej wody. Jeśli w tym czasie pies domaga się posiłku podaj mu jego karmę do miski. 2. Lek na niestrawność Zastosujmy ją, gdy widzimy, że brzuch naszego psiaka jest wzdęty po przejedzeniu, bo np. dorwał się wcześniej do opakowania z karmą. Głodówka sprawdzi się także w przypadku niestrawności, gdy nasz psiak np. dostał się do śmietnika i wyjadł resztki. Zastosowana wówczas głodówka oczyści jego organizm. Odstawienie posiłków również zaleca się w przypadku objawów ze strony układu pokarmowego, takich jak wymioty czy biegunka. Należy wtedy być ostrożnym, obserwować, czy pies pije wodę, i najlepiej udać się z psem na wizytę do lekarza weterynarii. W takim przypadku nie powinno się wmuszać w psa jedzenia, odmówienie mu pokarmu z pewnością pomoże. 3. Głodówka w sytuacjach awaryjnych Koniecznie zastosuj ją, jeżeli pies najadł się kości bądź wszelkich zakazanych dla niego produktów, np. czekolady, cebuli czy orzechów. W tej sytuacji jak najszybciej zgłoś się też do lekarza weterynarii. Podobnie gdy podejrzewasz, że mógł połknąć ciało obce. Koniecznie wtedy schowaj miskę z jedzeniem. 4. Gdy pies się nie załatwia Jeżeli pies podczas kilku spacerów z rzędu nie oddaje stolca, zaprzestań podawania karmy i zastosuj głodówkę. Często okazuje się, że to chwilowe zaparcie, ale dla pewności udaj się na konsultację do weterynarza. Możesz także dodatkowo zastosować substancje poślizgowe jak np. parafina czy podać dodatkowo błonnik. Nie stosuj lewatywy u psa na własną rękę!! 5. Z zalecenia lekarza Czasami głodówki są zalecane przez specjalistę. Te 8-12 godzinne są obowiązkowe przede wszystkim przed znieczuleniem ogólnym. Dawniej stosowano także głodówkę po wybudzeniu pacjenta. Najnowsze zalecenia pozwalają jednak już kilka godzin po zabiegu podać psu niewielki posiłek. Zupełnie inaczej jest w przypadku zabiegu chirurgicznego przeprowadzonego na przewodzie pokarmowym. Tutaj głodówka może potrwać nawet do kilku dni. Są również niektóre schorzenia, które wymagają lekkiego przegłodzenia psa, jak np. wspomniane zaparcia/zatwardzenia, czyli koprostaza, podejrzenie obecności ciała obcego czy zapalenie trzustki. Chociaż przy tym ostatnim coraz częściej zaleca się posiłki, tylko o obniżonej zawartości tłuszczu. Pamiętaj! Bądź ostrożny przy stosowaniu głodówki! Jeśli pies wykazuje niepokojące objawy, zastosuj ją, ale jednocześnie udaj się na wizytę z psem do lekarza weterynarii. 6. Nie będę jadł! Są sytuacje kiedy pies sam odmawia zjedzenia posiłku. W takim przypadku 1-2 dni niejedzenia nie powinny nas niepokoić, przy prawidłowym zachowaniu psa. Jeśli jednak trwa to dłużej, musimy zacząć działać. Jeśli pies jest niejadkiem, wybrzydza, ucieka od miski, je nieregularnie i niewiele, nie przybiera na masie – koniecznie należy to skonsultować u lekarza weterynarii i behawiorysty. Przyczyny mniejszego apetytu bądź całkowitej głodówki mogą być naprawdę różne. Wymienia się tu przede wszystkim: infekcje, szczególnie ze strony układy pokarmowego, dysbiozy jelitowe, zarobaczenie, choroby zębów i przyzębia, alergie, świąd, nowotwory, ból, w tym bóle przewlekłe, np. spowodowane zwyrodnieniem stawów, zaburzenia psychiczne, takie jak lęk czy depresja. Należy pamiętać, że takie głodowanie wraz z posmutnieniem oraz spadkiem ogólnej aktywności może świadczyć również o depresji a nawet anoreksji, która u psów wymaga leczenia i odpowiedniego postepowania. lekarz weterynarii, Małgorzata Glema 7. Brak apetytu u psa – okiem behawiorysty Jeśli chodzi o psich niejadków, jestem przeciwnikiem poddawania ich głodówce. Zachęcam, by najpierw zrozumieć powody tego, że nasz psiak nie chce jeść, a następnie je wyeliminować. Jeżeli lekarz weterynarii wykluczył przyczyny zdrowotne, to zalecana jest konsultacja z behawiorystą. Przyczyn braku psiego apetytu może być wiele, także tych emocjonalnych, w sytuacjach zaburzeń behawioralnych. 8. Obniżony nastrój – podwyższony poziom stresu Przede wszystkim pies może nie jeść, ponieważ ma obniżony nastrój, gdyż poziom stresu, jaki przeżywa w ciągu dnia jest zbyt wysoki. Może to wynikać z poczucia zagrożenia, bo przykładowo boi się obcych ludzi, a mieszka w centrum miasta. Opiekunowie zabierają go często do knajp i w miejsca zatłoczone, gdzie pies doświadcza bardzo dużo stresorów, przez co cały czas jest wystraszony, wycofany i unikający. Nie ma apetytu, bo nie czuje się bezpiecznie w środowisku, w którym mieszka. Pies może być także zestresowany, ponieważ potrzebuje rytualnego, schematycznego funkcjonowania – i tym różni się od swoich opiekunów prowadzących chaotyczny, imprezowy tryb życia. Jeśli co chwilę zostawiany jest z obcymi osobami, może czuć się zagrożony w takim środowisku. Wysoki poziom stresu u psa sprawia, że traci on apetyt – przecież nam, ludziom, takie zachowanie również nie jest obce. Psy także przeżywają stany obniżonego nastroju. Depresja jest chorobą, z którą jako behawiorysta bardzo często się zmagam. Stany depresyjne objawiają się u psów w podobny sposób jak u ludzi. Apatia, brak energii, nierzadko brak apetytu. Psom w stanie depresji trudno jest cieszyć się posiłkiem, dlatego mogą odmawiać jedzenia. Nie sposób wymienić wszystkich sytuacji, w których pies może czuć się zagrożony. W sytuacji braku apetytu u psa warto przeanalizować sprawę miejsca i pory spożywania przez niego posiłków. Zastanów się, czy te dwa czynniki nie wywołują stresu u Twojego psa. 9. Miejsce i pora posiłku Pies może doświadczać wielu stresujących sytuacji w miejscu, w którym dostaje posiłek. Warto upewnić się, czy podczas jedzenia nic go nie rozprasza i mu nie przeszkadza. Unikajmy więc podawania posiłków w miejscach, gdzie często przechodzą członkowie rodziny, lub przy drzwiach wejściowych, gdzie psa mogą niepokoić odgłosy z zewnątrz. Jeśli nasz pupil nie ma apetytu, warto również zwrócić uwagę na porę podawania posiłków. Może przyczyną jest podawanie jedzenia w czasie, gdy dzieje się coś stresującego? Przykładowo psiak może ciężko znosić samotność, a pierwszą porcję karmy podajemy mu zaraz po porannym spacerze. Pies przewiduje, że zaraz wyjdziemy z domu, odmawia więc jedzenia, bo już przeżywa stres. Może być również zupełnie odwrotnie – jeśli mamy lękliwego psa, którego stresują obce osoby, a co za tym idzie również wyjścia, podawanie posiłku przed spacerem może skutkować odmową przyjęcia pokarmu. Dlatego porę karmienia należy ustalić, biorąc pod uwagę wiele czynników i zachowań naszego pupila. 10. Nuda w misce – co zrobić? Twój pies ma stały dostęp do pokarmu, a gdy tylko ubędzie choć trochę jedzenia w misce, od razu dosypujesz mu karmę? Nic dziwnego, że rezygnuje z posiłków w tej formie. Nie jestem zwolennikiem takiego sposobu karmienia, ponieważ wiem, że zdobywanie jedzenia może bardzo uszczęśliwić naszego pupila. Powinniśmy pamiętać, że pies jest drapieżnikiem, więc jego naturalną potrzebą jest zdobywanie jedzenia. Warto bardziej zainteresować psa podawanym posiłkiem. By wzmocnić walory smakowe jedzenia, można wypróbować smak innych karm, różne źródła białka, a także rożną teksturę posiłków. Jedzenie można także lekko podgrzać, cieplejsze ma lepsze walory zapachowe i smakowe. Dobrze jest pomyśleć również o aktywnym sposobie podawania psu pokarmu. Przykładowo, jeśli pies otrzymuje jedzenie w momencie, gdy jest ospały czy wyciszony, to dobrze jest najpierw go pobudzić, np. przed posiłkiem zrobić krótki trening z wykorzystaniem smakołyków. Można nawet wykorzystać garść karmy, a następnie po treningu resztę dać do miski. Może również być tak, że nie to, co w misce, jest problemem, a sama miska. Bardziej aktywna forma jedzenia jest również bardziej naturalna dla drapieżnika. Wówczas warto spróbować podać psu jedzenie z maty węchowej, czy z innej interaktywnej zabawki, np. kuli, z której wypadają smakołyki. Podsumowując, najlepszą metodą jest ustalenie pór wydawania psu pokarmu – i wtedy należy rozpocząć od aktywnego podawania jedzenia, a następnie serwować resztę z miski. To, czego pies nie dokończy, dobrze jest zabrać, by przy kolejnej porze karmienia pies bardziej ochoczo wrócił do jedzenia. Nie jest to forma głodówki, ale na pewno posłużenie się uczuciem niedosytu w słusznym celu. Na podstawie mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że jeżeli wykluczymy wszystkie wymienione przeze mnie przyczyny, a pies jest zdrowy, to nie powinniśmy już mieć więcej problemów z karmieniem. psi behawiorysta, Piotr Wojtków . 232 277 462 689 344 482 128 275

gradówka na powiece u psa